Moja historia
Moje początki to, w dużym skrócie: kieleckie blokowisko, wyjazd do Anglii, a później praca jako rehabilitant w przychodni i fitness klubie, które nauczyły mnie, że przeszłość nie definiuje mojej przyszłości i można robić rzeczy, o których się nawet nie marzyło! Dla mnie na tamten moment (pierwsze lata nowego millenium) marzenia, które wówczas miałem leżały w obszarze rzeczy niemożliwych do wykonania. Dużo się jednak zmieniło w moim myśleniu…
Pamiętam jak w 2008 roku powierzona została mi całkiem nowa dla mnie rola biznesowa – managera klubu fitness – rola, w której nie miałem żadnych doświadczeń, ale intuicyjnie wiedziałem, że chcąc jej podołać muszę postawić na rzetelną edukację.
Tak rozpoczęła się moja przygoda z psychologią biznesu na Akademii Leona Koźmińskiego, która była moim pierwszym “romansem” z rozwojem osobistym. Ów romans trwa do dziś i mogę śmiało stwierdzić, że bez niego nie byłbym w tym punkcie życia, w którym jestem teraz.
Jako sportowiec i karateka wiedziałem, że sama wiedza nie wystarczy – trzeba ją jeszcze stosować – tak brzmi mój ulubiony cytat mistrza Bruce’a Lee. Z konsekwencją i uporem maniaka już wiele lat temu postanowiłem stosować w praktyce to, czego uczyłem się i zamierzałem się uczyć dalej.
W kolejnych latach mojej historii zacząłem więc działać, planować, a 2009 rok rozpocząłem kolejnym etapem – Szkołą Trenerów Biznesu w jednej z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych w tamtych latach firm szkoleniowych Kontrakt OSH.
Często wskoczenie na nowy “level” w swoim biznesowym życiu wiąże się ze spotkaniem mentora – kogoś, kto ufa w Twój potencjał, gdy nie masz jeszcze umiejętności. Rysiek, dzięki za wiarę we mnie i stworzenie takiej możliwości! Poznałem masę niesamowitych ludzi i jeszcze więcej pozornie prostych metod praktycznej psychologii, którą de facto dalej mało kto świadomie stosuje w firmach. Tam nauczyłem się najwięcej, jeśli chodzi o szkolenia w biznesie.
Moja kariera dalej nabiera tempa – od 2010r. pracuję jako konsultant i trener umiejętności biznesowych, poznaję i uczę się coachingu. Jestem na pierwszym froncie sprzedażowym, pozyskuje kontrakty, rozmawiam z właścicielami firm, ludźmi z działów HR i pracownikami. Badam realne potrzeby organizacji. Pracuję głównie z kadrą zarządzającą.
Równie dużo w tamtym czasie dzieje w moim życiu prywatnym: małżeństwo, narodziny synka, budowa wymarzonego domu w lesie. Pojawia się pierwszy – poważny kryzys, chodzi o finanse, brakuje na wykończenie, a kredyt na dom pochłonął stan surowy zamknięty! Dla mnie to ogromny stres! Mieszkamy z rodziną w wynajętym pokoiku, a marzenie o własnym domu oddala się z dnia na dzień. Biorę kilka chwilówek, ale to nie wystarcza… Teraz wiem, że jeśli nie jesteś przygotowany na trudne sytuacje, zwiększa się ryzyko zachowań nieracjonalnych… W tamtym momencie miałem podobnie – chcąc szybko wyjść z kłopotów kieruję swoje myślenie na wyjazd za granicę (wyjeżdżałem jako młody chłopak)… Promując szczerą, otwartą komunikację w biznesie, a także tworzenie środowiska opartego na bezpieczeństwie oraz zaufaniu nazywam wprost to, co się dzieję w moim życiu, rozmawiając z partnerami w firmie, z którą ściśle współpracuję. Z początku bardzo trudno było mi przyznać się do sytuacji, w której się znalazłem i zaakceptować fakt, że będę zmuszony zawrócić z drogi rozwoju osobistego, na którą wszedłem…
Wtedy stało się coś, czego nigdy bym się nie spodziewał. Zamiast życzeń na drogę do Norwegii dostałem… pożyczkę, która rozwiązała moje problemy w ciągu jednego tygodnia, dzięki Darek! Nauczyłem się wtedy, że relacje i zaufanie są dużo bardziej cenne niż pieniądze. Jest to nauka, którą da się przełożyć na każdą gałąź biznesu. Każdy zespół, departament czy dział w firmie, każda mała i średnia firma jest oparta o pracę ludzi, którzy… albo czują się ze sobą bezpiecznie i sobie ufają albo nie…
Wracam do gry! Z nową energią rozwijam swoją firmę szkoleniową i niesamowicie szybko spłacam dług. Kooperuję z różnymi firmami, zapraszają mnie do współpracy koledzy z topowych firm szkoleniowych w Polsce i Europie, działam jako podwykonawca przeróżnych projektów rozwojowych. Bardziej niż kiedykolwiek przyglądam się narzędziom ze świata psychologii, szczególnie narzędziom coachingu i psychoterapii.
A gdy parę lat później pojawia się pandemia COVID-19, która oznacza duży kryzys dla wielu przedsiębiorców i ich pracowników, a ludzie żyją w ogromnej niepewności jutra, lęku, stresie. Ja tymczasem jestem spokojny, mentalnie jestem „covidoodporny”! Teraz bardziej niż kiedykolwiek jestem przekonany o sile narzędzi ze świata psychologii i psychoterapii, widzę niesamowite możliwości zastosowania ich w biznesie! Zagadnienia, takie jak równowaga czy odporność psychiczna od tej pory nie są abstrakcją dla świata korporacji.
Od tej pory efektywność w biznesie nie jest już mierzona tylko wskaźnikami liczbowymi, określającymi bardziej lub mniej precyzyjnie wynik finansowy. Od tej pory efektywność = gotowość do pracy w niesprzyjającym środowisku, umiejętność tworzenia zdalnych, samosterownych zespołów i wspierania kluczowych pracowników w budowaniu rezyliencji, czyli odporności psychicznej! W tamtym czasie zdobywam również wiedzę z zakresu psychoterapii we wrocławskim Instytucie Psychoterapii.
Jestem pionierem w stosowaniu narzędzi wprost ze świata psychoterapii pozytywnej w biznesie. Szczególnie jeśli chodzi o sposób przekazywania tej miejscami trudnej wiedzy. Od lat w edukacji ludzi dorosłych stosuję podejście KISS (Keep It Simple Stupid), czyli tak prosto jak się tylko da! Mocno wierzę, że często zapominamy o podstawach, niepotrzebnie komplikując zagadnienia. Przy tym wszystkim zachowuję swoją autentyczność i nie zapominam skąd pochodzę.
Gdzieś w środku dalej jestem chłopakiem z kieleckich bloków, gotowym do wyjazdu za granicę za chlebem. Trudno mnie zestawić z typowym wizerunkiem psychoterapeuty i … to jest właśnie moją siłą w biznesie korporacyjnym! Najczęściej osoby z wykształceniem terapeutycznym mają inną niż moja drogę…
Dzielę się wiedzą i doświadczeniem zdobytą podczas setek własnych szkoleń i przekazywaną potem tysiącom uczestników moich szkoleń, które miałem przyjemność prowadzić na przestrzeni kilkunastu lat.
Chyba jeszcze nie mamy tak dużej otwartości w firmach, aby sponsorować typowe sesje terapeutyczne kluczowych liderom i managerom. Jednakże proste narzędzia psychoterapii pozytywnej znajdują swoje zastosowanie i pokazują swą genialną wręcz skuteczność.
Psychoterapia pozytywna w biznesie charakteryzuje się pracą na zasobach (ale w innym niż coaching ujęciu). To okazja do przyjrzenia się sobie i innym w bardziej świadomy sposób, to relacja oparta na zaufaniu i ciekawości drugiego człowieka.
Psychoterapia w biznesie to również głębokie sesje indywidualnych konsultacji liderskich oraz innowacyjne warsztaty dotyczące m.in. różnorodności, balansu, profilaktyki zdrowia psychicznego czy wysokiej wrażliwości, która pomijana jest w biznesie. I wiele innych, w tym również moich autorskich narzędzi rozwojowych!
Zapraszam Państwa do świata, w którym psychoterapia pozytywna spotyka się z biznesem, a narzędzia psychoterapii pozytywnej znajdują zastosowanie “na miarę obecnych czasów”.
Jeżeli są Państwo zainteresowani zorganizowaniem bezpłatnego warsztatu informacyjnego na temat możliwości zastosowania psychoterapii pozytywnej w biznesie – proszę o kontakt klikając przycisk poniżej.